Nie masz czasu na zapoznanie się z całością artykułu?
Wystarczy, że klikniesz ikonę „oznacz artykuł do przeczytania później”. Wszystkie zapisane publikacje znajdziesz w profilu czytelnika

Przewrót behawioralny i dwa końce historii

Rewolucja w nauce może doprowadzić do tego, iż pojęcie „demokratycznej republiki” stanie się wewnętrznie sprzeczne, a sama konstrukcja – nie do utrzymania
Wesprzyj NK
Rewolucja w nauce może doprowadzić do tego, iż pojęcie „demokratycznej republiki” stanie się wewnętrznie sprzeczne, a sama konstrukcja – nie do utrzymania Homo sapiens, czyli człowiek myślący – to brzmi dumnie.  Czy jednak istota ludzka naprawdę wyróżnia się samodzielnym myśleniem, czy tylko specyficznym sposobem odczuwania?  Współczesne pojmowanie polityki i gospodarki coraz wyraźniej podąża tropami wyznaczonymi wcześniej przez psychologię behawioralną. A to oznacza przewrót wręcz  kopernikański.  Odwracamy się bowiem od przypisywania zwykłemu człowiekowi racjonalności, czyli rozumowania w kategoriach jasno zdefiniowanych interesów, dostrzegając w nim istotę decydującą przede wszystkim emocjonalnie. Wynika to z odkrycia głęboko zakorzenionych  schematów odczuwania obrzydzenia, pożądania, strachu czy bezpieczeństwa. Emocjami takimi manipulować jest dość łatwo, zwłaszcza dziś, przy użyciu współczesnych technologii.  Stąd też zachodzi poważna obawa, że w...

Chcesz uzyskać darmowy dostęp do całości materiału?

Zaloguj się do swojego konta lub utwórz nowe konto i zapisz się do newslettera

Członek Redakcji Nowej Konfederacji, doktor nauk politycznych. Pracownik Uczelni Łazarskiego. Absolwent Louisiana State University, Ośrodka Studiów Amerykańskich UW oraz Instytutu Filologii Angielskiej UAM. Stypendysta Fundacji Fulbrighta, a także członek Philadelphia Society. Autor tekstów publicystycznych i naukowych z zakresu filozofii polityki oraz politologii porównawczej.

Nasi Patroni wsparli nas dotąd kwotą:
4 829 / 26 000 zł (cel miesięczny)

18.57 %
Wspieraj NK Dołącz

Komentarze

4 odpowiedzi na “Przewrót behawioralny i dwa końce historii”

  1. gosc pisze:

    racjonalność istnieje tam gdzie jest świadomość, świadomość wynika z wiedzy, wiedza wymaga informacji i umiejętności jej przetworzenia. praktycznie nikt nie jest racjonalny, a jeśli już to na niewielkim obszarze wiedzy. nawet dostępu do informacji nie posiadamy. w takich warunkach – racjonalność to zdanie sobie sprawy z tego, że nie wie się nic ewentualnie wie się bardzo niewiele.

    człowiek zarazem jest i nie jest racjonalny. praktycznie zawsze kieruje się interesem – jest więc racjonalny. przejawem braku racjonalności jest nieuwzględnianie swoich bardzo ograniczonych zdolności poznawczych. emocje zasadniczo są objawem, skutkiem – a nie przyczyną. manipulacja często sprowadza się do wywołania emocji gdyż te dodatkowo ograniczają obszar racjonalności.

    manipulować można ludźmi racjonalnymi, przychodzi to całkiem łatwo – technik manipulacji jest wiele natomiast odwołują się do dwóch grup interesów, jedną grupę interesów pobudza się “marchewką” drugą grupę interesów pobudza się “kijem”.

    fakt, że współczesnym społeczeństwem manipuluje się powszechnie – wynika z tego, że dysponujemy środkami masowego przekazu. po drugie uprościł nam się system wartości. “interesy” współczesnego człowieka (konsumenta !) poprzez, które działa manipulacja są prymitywne, łatwe do stymulowania.

  2. Jan K. pisze:

    Popadając w skrajność tych poglądów można by zanegować istnienie jakiejkolwiek republiki lub demokracji w historii. Byłoby to jednak nadużyciem. Zastanówmy się jak te ustroje w przeszłości funkcjonowały i czym różniły się od tego co jest dzisiaj. Oczywiście wszystko można by zrzucić na powszechność mediów i scentralizowanie środków masowego przekazu, ale myślę, że nie jest to czynnik ostateczny.

  3. RZ pisze:

    A tutaj przykład jak w PL władza korzystała z osiągnięć ekonomii behawioralnej projektując sytuację decyzyjną w przypadku wyboru ZUS vs OFE

    http://neuroprawo.blogspot.com/2014/08/impuls-czyli-jak-nie-popeniac-bedow.html

  4. RZ pisze:

    Przepraszam za spam, ale…. tutaj tekst o tym, że pomogłoby trochę ekonomii behawioralnej na rynku nieruchomości:

    http://neuroprawo.blogspot.com/2014/09/rynek-nieruchomosci-nauki-behawioralne.html

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz

Zarejestruj się i zapisz się do newslettera, aby otrzymać wszystkie treści za darmo