Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
Interesujące. Do przetrawienia.
Koniec końców Autor stanął po stronie imposybilistów. Szkoda.
Że tak źle, a tak niedobrze, to już słyszeliśmy. Czy nowi konfederaci coś proponują? Przecież to jest polityka, trzeba podejmować decyzje. A jeszcze wcześniej — unikać błędów warsztatowych. Po pierwsze, Kanada. Rząd sprowadza babiniec z drącymi się dzieciakami w liczbie 25 tys. dusz. Kto na to pozwolił? Rząd premiera Trudeau? Kanadyjskie społeczeństwo? Przecież to jest katastrofa moralna, humanitarna, demograficzna… ale nie jest. Po prostu Autor nie podaje faktów. Fakty były takie, że nie zgodzono się na facetów luzem. Inaczej: zgodzono się tylko na rodziny. Jest na to obfita literatura, np. The Guardian rozpisywał się o tym w końcu ub. roku; w styczniu dotarło do Kanady pierwsze 13 tys. Po drugie, ja wiem, że politologię uprawia się w Polsce bez żadnego wsadu antropologicznego, ale to niestety oznacza, że politolog sarka na Janinę Ochojską, która nie jest uczoną (mimo pewnych przymiarek podjętych w młodości), a za argument wystarcza mu mądra mina. Żeby publicznie komentować, co ona mogła mieć na myśli, trzeba by coś przeczytać. Czy ja wiem… Agnieszkę Kościańską, może Joannę Kusy. Jestem bibliotekarzem, służę literaturą.
Co do Kadnady, faktycznie mój błąd wynikający z za daleko idącego skrótu myślowego, Kanada przyjmuje rodziny. Co do Janiny Ochojskiej to cóż, nie sądzę aby jej wypowiedź była uprawniona bez względu na szerszy kontekst antropologiczny. To było klasyczne i dość nieudolne dorabianie teorii do swojego odruchu serca popartego siłą wielkiego autorytetu moralnego. Autorytety moralne nie są jednak dla mnie automatycznie autorytetami intelektualnymi i już, choćby mnie miano za to kołem łamać. Co do rozwiązań, to nie ma żadnych dobrych a przynajmniej ja takich nie widzę.
Henryk H.
Jestem polską Kandyjką od 35 lat i polityka imigracyjna Kanady, a także polityka państwa w stosunku do nowo przybyłych jest godna naśladowania na świecie. Jeżeli MultiKulti zdaje egzamin to właśnie w Kanadzie, może jeszcze w Australii i Nowej Zelandii. Pozdrawiam
Tak, ale to jest polityka w stosunku do wyselekcjonowanych tysięcy, a nie milionów jak w Europie, więc naśladować się tak łatwo nie da. Poza tym Australia znana jest z tego, że łodzie swoich imigrantów bez cienia litości zawraca.
Michał Kuź
Zgadzam się z Autorem – wypowiedź Janiny Ochojskiej jest nieuprawniona i zwyczajnie prymitywna. Nie wiem czy jest możliwe bycie autorytetem moralnym niedomagając intelektualnie? Na marginesie w Polsce mamy zdecydowany deficyt autorytetów i nadprodukcję lansowanych przez lewactwo “aftorytetów”.
Cały czas w polskich mediach(również na “NK”) grzany jest temat imigrantów z innych kontynentów. Jednak cały czas jest to problem dla Polski marginalny(globalny, a właściwie kontynentalny). Kiedy zostanie poruszony temat znacznie bliższy (lokalny) i realny, czyli masowa imigracja Ukraińców i związane z tym potencjalne lub rzeczywiste problemy?
Autor pisze o pożytecznych idiotach po.lokalistycznej stronie tak jakby możliwe bylo uniknięcie konfliktu społecznego z coraz bardziej konfrontacyjnie nastawioną społecznością muzułmańską.
Inną irytującą kwstią jest pomijanie zwykłego prawa do niezgody na na kulturową i etniczną zmianę rzeczywistości społecznej. Czemu Europejczycy mieliby nie mieć prawa so zachowania swojego świata w dotychczasowym kształcie?
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *
Komentarz *
Nazwa *
E-mail *
Witryna internetowa
Zapamiętaj moje dane w tej przeglądarce podczas pisania kolejnych komentarzy.
Artykuł z miesięcznika:
W dziedzinie naszej psychologii narodowej, przede wszystkim samopoczucia narodowego, odegrała epopeja napoleońska bardzo dużą rolę. Nie mniej silnie zaważyła na następnym półwieku naszej polityki zagranicznej
Pandemia nie jest wojną, ale może mieć skutki głębsze niż niejeden konflikt zbrojny. Oznacza powrót do pierwotnej polityczności. Uderza w „cywilizację rozpieszczenia” i jej ideę, że udało się w trwały sposób uchronić ludzi przed gwałtowną śmiercią
Skutkiem opisywanego modelu ustrojowego była nierówna suwerenność państw członkowskich – większa wśród państw największych i mniejsza w tych słabszych ekonomicznie. Fragment książki „Pokryzysowa Europa”
By uniknąć losu marksistów, geopolitycy muszą w swoim myśleniu zaprzestać popełniania „grzechów” ciężkich: od pychy począwszy, przez determinizm, uniwersalizm, redukcjonizm, na sekciarstwie skończywszy
Dzisiejszym ładem międzynarodowym targają sprzeczne tendencje. Wobec tego również dziś musimy zadać sobie pytanie o to, czy Polska powinna być państwem rewizjonistycznym czy zachowawczym
„Jeżeli młode pokolenie nie weźmie się za solidną rewizję historii i narodowego imaginarium, to zmarnuje swoją największą szansę”: fragment książki „Wyjście awaryjne. O zmianie wyobraźni politycznej” Rafała Matyi.
Zapisz się na listę mailingową i wybierz, na jaki temat chcesz otrzymywać alerty:
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie