Wpisz kwotę, którą chesz przekazać na rzecz NK
Hasło Polska Mocarstwowa – to złe hasło dla naszych sąsiadów.Lepsze – Rzeczpospolita.
Przykro mi ale ta idea to polityczne sci-fi. Żadne z państw interesującego nas obszaru nie będzie zainteresowane takim związkiem politycznym – “Międzymorze” nie daje nikomu absolutnie niczego, czego nie mogliby uzyskać ze związków z UE (a nawet mniej biorąc pod uwagę zaangażowane kraje i poziom ich gospodarek; owszem, nawet po odliczeniu zadłużenia, które i tak pewnie zostanie zniesione jak to miało miejsce w latach 70), biorąc to samo co UE. A UE istnieje już, teraz.
Jeżeli Polska ma wyjść z pozycji petenta, to przydałoby się przestać snuć mocarstwowe (i egotyczne niestety) geopolityczne plany na dobry początek i spojrzeć racjonalnie. Potrzebujemy kasy. Dużo kasy, która przez ponowne reinwestycje będzie wykorzystywana do robienia jeszcze większej kasy. I tak przez wiek, może dwa (chyba, że ktoś nam sypnie nowym planem Marshalla).
inspirujący artykuł i kilka sensownych tez, ale podkreślić trzeba też przy okazji snucia takich wizji rolę cierpliwości. pamiętajmy, że niepodległość w 1918 r. odzyskaliśmy w przemożnym stopniu dzięki okolicznościom zewn. a spoglądając na aktualną siłę ekonomiczną Niemiec i militarną Rosji musimy, tym razem z planami wzmocnienia suwerenności, czy stworzenia regionalnej potęgi, po prostu czekać na odpowiedni moment… może będzie to następna “smuta” w Rosji (o takiej możliwości wspomina J.Bartosiak w swoim eseju w “NK”)? może będzie to przetasowanie ładu międzynarodowego wskutek rywalizacji amerykańsko-chińskiej? w tym ostatnim scenariuszu “wystarczyłoby” przetrwać większą część globalnych/regionalnych napięć, konfliktów i możliwie najpóźniej wybrać na partnera to mocarstwo, które w danym momencie będzie jawiło się jako przyszły zwycięzca. a może wówczas nie będziemy musieli nawet wybierać, tylko właśnie dzięki napięciom uda nam się stworzyć środkowo-europejską koalicję z delikatnie wiodącą rolą Polski? natomiast raczej nie zgodzę się, że tę koalicję należy budować w oparciu o jak najszerszą wspólnotę z m.in. Bułgarią, Serbią, Chorwacją. możliwe, że nawet z Węgrami, Czechami i Słowakami będzie nam nie po drodze. the more, the merrier, ale kraje na południe od Karpat (dzięki temu górskiemu odgrodzeniu) nie czują się tak zagrożone jak my, Polacy, czy Ukraińcy, położeni na nizinie pomiędzy Niemcami a Rosją, gdzie nie ma naturalnych przeszkód dla prowadzenia wojen i jest to praktycznie autostrada dla wojsk. racjonalni Niemcy czy Rosjanie, widząc nasze zamiary mogą po prostu “przejąć” 1 bądź 2 z naszych sojuszników, oferując coś doraźnie bardziej intratnego ekonomicznie i zburzyć nasz projekt (np. Słowacja dostaje to coś i w zamian niweczy wszystkie projekty infrastruktury łączącej Polskę i kraje na południe od Bratysławy, i co wtedy?). po pierwsze dla nas ważniejsze są Ukraina, Białoruś i kraje bałtyckie, ze względu na Rosjan, a także np. wspomniane w NK przez pana Bartosiaka znaczenie połączeń handlowych Bałtyku z M.Czarnym. po drugie takie sojusze należy budować po kolei, począwszy od najbliższych sąsiadów. z Bałtami, Ukraińcami i Białorusinami łączy nas znacznie więcej interesów niż z Wyszehradem i Bałkanami. Karpaty oznaczają, że nawet Szwedzi i Finowie są tu istotniejsi z uwagi na znaczenie Bałtyku, dlatego trzeba nadać priorytety różnym powiązaniom.
Hi from Belarus, from the online community bramaby.com.
Marcin, I wonder what you think about these approaches formulated on our side of the border:
A more practical: 1. Proposal for establishment of transborder development zones in Belarus and Ukraine http://www.bramaby.com/ls/blog/projects/54.html
A more general (from several years ago) 2. The Confederation of Intermarium http://www.bramaby.com/ls/blog/intermarium/71.html
A more “humanitarial” (back from a long time ago) 3. Intermarium – narodziny Homo Responsabilis http://www.bramaby.com/ls/blog/intermarium/69.html
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *
Komentarz *
Nazwa *
E-mail *
Witryna internetowa
Zapisz moje dane, adres e-mail i witrynę w przeglądarce aby wypełnić dane podczas pisania kolejnych komentarzy.
Artykuł z miesięcznika:
Nie dbamy o retencję. Mówiąc obrazowo: jeśli w betonową rynnę wpuścimy wodę, to będzie ona płynęła tamtędy tylko wtedy, kiedy będzie dostarczana. Jeśli wsadzimy tam gąbkę, to ona przytrzyma wodę na dłużej
Aby zrozumieć globalną determinację związaną z wdrażaniem technologii 5G, a zwłaszcza jej znaczenie dla pojedynczego konsumenta, niezbędne jest przybliżenie kluczowych informacji dotyczących jej samej oraz osadzenie ich w szerszym technologiczno-geopolitycznym kontekście
Zapisz się na listę mailingową i wybierz, na jaki temat chcesz otrzymywać alerty:
Login lub e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie